28 października 2018 r. Jolanta Hajdasz była gościem mec. Artura Wdowczyka w audycji „Jakim prawem” w Polskim Radiu24. Rozmowa dotyczyła współczesnych zagrożeń zycia i zdrowia dziennikarzy, punktem wyjścia do rozmowy było makabryczne zabójstwo dziennikarza z Washington Post na terenie konsulatu Arabii Saudyjskiej w Turcji. J. Hajdasz przypomniała, że w ostatnim czasie życie tracili dziennikarze także  w Europie. Do zabójstw doszło na Malcie i na Słowacji.  – Nie ma żadnego prawa, paragrafów, które zatrzymałyby ludzi, chcących w ten sposób uciszyć dziennikarzy. Dziennikarka z Malty opisywała praktyki korupcyjne w swoim państwie. Nikt nie ma dzisiaj wątpliwości, że podłożenie bomby w jej samochodzie w październiku ubiegłego roku miało związek z jej pracą, z ujawnianiem przez nią patologicznych sytuacji. To samo dotyczy Jana Kuciaka. On również opisywał związki polityków swojego kraju z mafią. Najwyższą cenę zapłacił za to on i jego życiowa partnerka. Nie da się zapewnić bezpieczeństwa takim osobom za pomocą paragrafów – podkreśliła Jolanta Hajdasz. Jak zaznaczyła, ryzyko utraty życia dziennikarza występuje zazwyczaj w innych okolicznościach. – Te sprawy są dla nas bardzo bulwersujące. Bo przyzwyczailiśmy się przez lata, że życie dziennikarza jest zagrożone, kiedy udaje się na teren objęty działaniami wojennymi, kiedy relacjonuje ostry konflikt zbrojny. Natomiast tutaj dziennikarze ponieśli śmierć za słowa, które pisali, a przecież nie byli w terenie dotkniętym konfliktem. Szczególnie nas może bulwersować to, że te dwa zabójstwa miały miejsce na terenie Unii Europejskiej – powiedziała.

całośc audycji : https://www.polskieradio.pl/130/6380/Artykul/2208021,Jolanta-Hajdasz-poniesli-smierc-za-slowa-ktore-pisali