CMWP SDP stanowczo wspiera redakcję Wirtualnej Polski, która stała się obiektem cenzury ekonomicznej rządu Donalda Tuska i apeluje do rządzących o zaprzestanie takich działań.  Wycofywanie się z kontraktów reklamowych po publikacji niekorzystnych dla rządzących informacji jest potwierdzeniem instrumentalnego traktowania mediów przez rządzących oraz jest także dotkliwą represją w stosunku do niezależnych dziennikarzy.

W poniedziałek 17 marca b.r.  Wirtualna Polska opublikowała artykuł red.  Szymona Jadczaka p.t. „Ujawniamy. Wiceprezes państwowej firmy, polityk PO, hejt i rządowa propaganda”, w którym ujawniono, iż Szymon Gawryszczak, wiceprezes państwowego Totalizatora Sportowego i zaufany człowiek wiceministra aktywów państwowych Roberta Kropiwnickiego, jest udziałowcem i do niedawna kontrolował spółkę powiązaną z „Sokiem z Buraka”. Autor artykułu napisał, iż jest to profil na Facebooku z milionem obserwujących, który na ogromną skalę rozsiewa nienawiść i propagandę wspierającą Platformę Obywatelską. Ujawnił także, że spółka dzieli siedzibę z fundacją założoną przez wiceministra Kropiwnickiego.Facebookowy profil „Sok z Buraka” powstał w 2014 r. Dziś śledzi go milion użytkowników. W opisie profilu”Sok z Buraka”czytamy, że to największa polska społeczność satyryczna o lekkim zabarwieniu politycznym. Każdego dnia pojawia się tu do kilkudziesięciu zdjęć, filmików i linków, które łączy jedno: służą propagandzie wspierającej Platformę Obywatelską, a często hejtują jej przeciwników politycznych – głównie PiS.

Cytaty ilustrujące w/o mechanizm : „To będzie najlepszy Prezydent w historii Polski” (o Rafale Trzaskowskim), „najlepszy premier i najlepszy rząd w historii Polski” (o Donaldzie Tusku) czy „najlepszy minister finansów od wielu, wielu lat” (o Andrzeju Domańskim). „Prezes chyba nie ogarnia swoich ogrów” (o wywiadzie posła PiS Marka Asta), „Ależ Radosław Sikorski zaorał kłamczucha Nawrockiego!” (o kandydacie PiS na prezydenta). Nawrocki w „satyrze” twórców „Soku z Buraka” jest określany m.in. jako „sutener, bokser, kłamca, żelbetonowy kloc, bandziorek, cwaniaczek, tuman, alfons” (wszystkie cytaty pochodzą z art. Wirtualnej Polski link do niego : https://wiadomosci.wp.pl/ujawniamy-wiceprezes-panstwowej-firmy-polityk-po-hejt-i-rzadowa-propaganda-7135065523686016a )

Wieczorem 17 marca b.r. red. Paweł Kapusta, redaktor naczelny Wirtualnej Polski poinformował, iż po zaledwie kilku godzinach po  w/opisanej publikacji państwowa firma  Totalizator Sportowy wycofała budżety reklamowe z Wirtualnej Polski. Kiedy państwowa spółka wykorzystuje swoją siłę finansową, by ukarać media za publikację rzetelnego materiału śledczego, to nie jest zwykła decyzja biznesowa. To cenzura ekonomiczna. To dokładnie ta sama metoda, którą stosował poprzedni rząd, gdy próbował zmuszać niewygodne media do autocenzury – bojąc się, że stracą dochody. Problem nie jest w tym, że Wirtualna Polska straci kilka umów reklamowych. Problem jest w tym, że tego typu praktyki stały się w Polsce normą – i nie ma znaczenia, kto akurat sprawuje władzę. A my na to się nie godzimy. Nie po to istnieją wolne media, by politycy – obojętnie z której strony sceny – mogli je szantażować finansowo – oświadczył redaktor naczelny Wirtualnej Polski. Ta historia jest nie tylko o hipokryzji władzy. Jest też o tym, jak łatwo ci, którzy obiecywali „nową jakość” w polityce, sięgają po stare, brudne metody, gdy tylko staną się dla nich wygodne – czytamy w oświadczeniu.

(link do oświadczenia Pawła Kapusty jest tu: https://wiadomosci.wp.pl/pawel-kapusta-gdy-fakty-bola-wladza-siega-po-cenzure-ekonomiczna-opinia-7136184492726880a )

CMWP SDP podkreśla, iż szanuje prawo red. Pawła Kapusty i redakcji Wirtualnej Polski do własnej oceny wszystkich zdarzeń i oczywiście obejmuje ono także te opinie, które nie są zgodne z opiniami prezentowanymi przez Centrum, ale ujawniony przez Redakcję mechanizm dyscyplinowania mediów jest w najwyższym stopniu niepokojący i szkodliwy dla wszystkich środków społecznego przekazu w Polsce.  Cenzura ekonomiczna jest zjawiskiem nagannym i szczególnie dotkliwym w krajach demokratycznych, w których zasady wolnego rynku stały się głównym, a w niektórych segmentach jedynym regulatorem rynku mediów komercyjnych .

CMWP SDP podkreśla także, iż działając w opisany powyżej sposób przedstawiciele obecnego rządu Donalda Tuska naruszają konstytucyjną zasadę wolności słowa demokratycznego państwa, która to obejmuje nie tylko wolność wyrażania swoich poglądów, ale także  stworzenia warunków do niezależnego, równego dla wszystkich podmiotów funkcjonowania na rynku mediów. Zarówno na gruncie prawa krajowego jak i międzynarodowego wolność słowa i prasy stanowią podstawowe swobody i wartości, do których ochrony obowiązane są zarówno instytucje państwowe oraz inne organizacje działające w przestrzeni publicznej. Opisana praktyka „dyscyplinowania” niezależnych mediów budzi zdecydowany sprzeciw, nie sposób bowiem przyjąć, by opisane wyżej działania państwowej firmy Totalizator Sportowy w stosunku do redakcji Wirtualnej  Polski  miały się przyczynić do wzmocnienia demokracji, pluralizmu  czy respektowania zasady wolności słowa.

 

Dr Jolanta Hajdasz, dyr. CMWP SDP

 

Warszawa, 18 marca 2025 r.