Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP wyraża stanowczy protest przeciwko apelacyjnemu wyrokowi Sądu Okręgowego w Warszawie na podstawie którego były dziennikarz „Wprost” red. Michał Majewski został uznany winnym i skazany na 18 tys. zł grzywny za obronę wydania laptopa red. nacz. tygodnika Sylwestra Latkowskiego prokuraturze i agentom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, by zachować  tajemnicę dziennikarską. CMWP SDP podtrzymuje swoje stanowisko w tej sprawie sformułowane po wyroku skazującym w sądzie I instancji w lutym 2020 r. i zapewnia iż będzie wspierać dziennikarza w skardze kasacyjnej, jeśli on zdecyduje się ją złożyć.

Wyrok dotyczy zdarzenia z 18 czerwca 2014 r., gdy po ujawnieniu przez tygodnik „Wprost” nagrań z podsłuchów m.in. prominentnych polityków PO i osób związanych z ówczesną partią sprawującą władzę prokuratorzy oraz funkcjonariusze ABW wkroczyli do redakcji tygodnika „Wprost” w ramach śledztwa prowadzonego przez stołeczną prokuraturę w sprawie nielegalnych podsłuchów i zażądali wydania nośników nagrań tuż po tym, jak tygodnik ujawnił pierwsze nagrania rozmów polityków i biznesmenów podsłuchanych w dwóch warszawskich restauracjach, co wywołało tzw. aferę taśmową. Ówczesny redaktor naczelny tygodnika, Sylwester Latkowski powołując się na tajemnicę dziennikarską odmówił wydania materiałów. Prokuratura zarządziła przeszukanie, a funkcjonariusze ABW próbowali siłą odebrać red. Latkowskiemu laptop, co nie im się nie udało. W obronie ówczesnego szefa „Wprost” stanęli dziennikarze wielu różnych mediów, w tym także Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP. 3 lutego 2020 r. Sąd Rejonowy w Warszawie uznał red. Michał Majewskiego i wydawcę pisma Michała M. Lisieckiego za winnych i skazał ich na grzywny z artykułu 224 § 2, który mówi o tym, że podlega karze ten, kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej odpowiednio na grzywny 18 tys. zł i 20 tys. zł .

W ocenie CMWP SDP przypisywane dziennikarzom zarzuty nie miały miejsca, a sąd zlekceważył swoim wyrokiem zarówno wszystkie okoliczności tego zdarzenia, jak i ich kontekst czyli ważny interes społeczny , jakim było zarówno ujawnienie treści nagrań z podsłuchów , jak i ochrona tajemnicy dziennikarskiej związanej z ich publikacją .

CMWP SDP pragnie podkreślić, iż skazywanie dziennikarzy bez uwzględniania wszystkich okoliczności wykonywanej przez nich pracy i bez uwzględniania kontrolnej funkcji mediów w demokratycznym państwie prowadzi do uruchomienia i upowszechnienia w pracy dziennikarskiej mechanizmu autocenzury, czyli samoograniczania się także innych dziennikarzy i nie podejmowania przez nich w publikacjach trudnych i kontrowersyjnych problemów społecznych, co w oczywisty sposób niszczy zasadę wolnego słowa i prowadzi do ograniczenia swobód obywatelskich. Jest to tzw. efekt mrożący (ang. chilling effect), wielokrotnie opisywany zarówno na gruncie prawa polskiego, jak i innych krajów jako działanie przeciwko wolności słowa i wypowiedzi. Dlatego w ocenie CMWP SDP wyrok ten narusza fundamentalną dla ustroju demokratycznego zasadę wolności słowa

CMWP SDP pragnie podkreślić, że zarówno na gruncie prawa krajowego jak i międzynarodowego wolność słowa i prasy stanowią podstawowe swobody i wartości, do których ochrony obowiązane są wszystkie instytucje państwowe. W/opisany wyrok budzi więc zdecydowany sprzeciw, nie sposób bowiem przyjąć, by wskazane wyżej orzeczenie miało się przyczynić do wzmocnienia demokracji czy respektowania zasady wolności słowa.

 

dr Jolanta Hajdasz, dyr. CMWP SDP

Warszawa, 22 stycznia 2021 r.

stanowisko CMWP SDP  z 6.02.20 jest tu: