13 września w siedzibie Prokuratury Krajowej odbyło się spotkanie Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Adama Bodnara z grupą dziennikarzy dotyczące „sprawy Jarosława Ziętary”, jak napisano w zaproszeniu.  W imieniu Adama Bodnara zaproszenie dla SDP wystosowała prok. Anna Adamiak, rzecznik prasowy Prokuratora Generalnego.

W spotkaniu w imieniu naszego Stowarzyszenia uczestniczyły :  Jolanta Hajdasz, wiceprezes SDP i dyrektor CMWP oraz Aleksandra Tabaczyńska, obserwator obu procesów (od lutego 2019 r.)  dotyczących nieżyjącego  od 32 lat dziennikarza z Poznania – procesu oskarżonego byłego senatora Aleksandra Gawronika i tzw. procesu ochroniarzy. W siedzibie Prokuratury Krajowej, oprócz Adama Bodnara stawili się też prokuratorzy prowadzący postępowania: Piotr Kosmaty i Elżbieta Potoczek-Bara , zastępca Prokuratora Generalnego Jacek Bilewicz oraz wybrani przez zapraszających dziennikarze, m.in. przedstawiciele Press Clubu, telewizji TVN, radia RMF, Radia Poznań oraz Krzysztof Kaźmierczak, główny organizator społecznych komitetów zajmujących się wyjaśnianiem zabójstwa dziennikarza od pierwszych lat po jego śmierci oraz red.  Anna Dolska, również członek tych komitetów, a jednocześnie koleżanka ze studiów zamordowanego dziennikarza. W zaproszeniu była informacja o roboczym charakterze tej rozmowy, „bez wykorzystania kamer i nagrywania”. Przez blisko półtorej godziny prokuratorzy przypominali poszczególne etapy śledztw i ustalenia na temat zabójstwa Jarosława Ziętary, które przez te lata dokonali.  Przypomnieli także, że ich efektem było oskarżenie byłego senatora Aleksandra Gawronika o podżeganie do tego zabójstwa oraz oskarżenie dwóch byłych ochroniarzy poznańskiej firmy Elektromis o pomocnictwo w tym zabójstwie. Po trwających po kilka lat procesach ich efektem jest uniewinnienie wszystkich oskarżonych w sądzie w I instancji, co miało miejsce przed Sądem Okręgowym w Poznaniu w 2022 roku. Dodatkowo w  przypadku Aleksandra Gawronika, Sąd Apelacyjny utrzymał już w 2024 r. wyrok uniewinniający dla niego, a tzw. „sprawa ochroniarzy” czeka nadal na wyznaczenie terminu apelacji. Prokurator Piotr Kosmaty podziękował bardzo ogólnie wszystkim dziennikarzom za pomoc w prowadzeniu tej sprawy nie wymieniając nikogo personalnie. Przypomniał także, że wiosną b.r. złożył kasację do Sądu Najwyższego, w której domaga się nowego procesu Aleksandra Gawronika, o czym informowały media m.in. onet.pl i telewizja TVN.  Red. Anna Dolska przypomniała z kolei  apel komitetu o podjęcie umorzonego w 2019 roku śledztwa dotyczącego udziału w porwaniu i zabójstwie w 1992 roku dziennikarza Jarosława Ziętary osób, których nie oskarżono w pozostałych procesach, chodzi m.in. o objęcie śledztwem także tych osób, o których mówili świadkowie w trakcie procesów. Przypomniała także, że przedstawiciele Społecznego Komitetu dot. sprawy Jarosława Ziętary zwracali się wcześniej do PK z wnioskiem o to,  by zwrócił się do służb specjalnych o udostępnienie prokuraturze archiwalnych akt spraw prowadzonych przez Urząd Ochrony Państwa wobec osób i firm, których dotyczyło dziennikarskie śledztwo Jarosława Ziętary i z powodu którego miał zostać zamordowany. Wypowiedzi prokuratorów nie zawierały nowych faktów ani okoliczności dotyczących zabójstwa Jarosława Ziętary. Podobne było wystąpienia Adama Bodnara. Poza ogólnymi deklaracjami nie podano także żadnych nowych faktów, ani okoliczności dotyczących ewentualnych działań prokuratury w tej sprawie.

Po zakończeniu podsumowań dotyczących działań prokuratury umożliwiono zadawanie pytań. O głos poprosiła również Jolanta Hajdasz, dyrektor CMWP SDP. Żeby wyjaśnić zabójstwo Jarosława Ziętary trzeba mieć czyste intencje, a ja wątpię w czyste intencje pana, panie ministrze obserwując to co robi pan po 13 grudnia ubiegłego roku.  Dlatego mam tylko jedno pytanie –  jako minister sprawiedliwości dlaczego pozwala pan na to, by siedział w więzieniu ks. Michał Olszewski? Jak reaguje pan, jako minister sprawiedliwości, na to jak traktowany jest ten człowiek w więzieniu? Jak chce pan wyjaśnić zbrodnie sprzed 32 laty, gdy na naszych oczach popełniana jest kolejna ?  – zapytała Jolanta Hajdasz

Dziennikarze z Press Clubu, TVN  oraz osobiście Krzysztof Kaźmierczak  natychmiast zaczęli uciszać dyrektor CMWP. Okazało się, że dla większości obecnych na spotkaniu z Bodnarem dziennikarzy, te sprawy „nie mają ze sobą nic wspólnego” i nie są dla nich, tym samym dla społeczeństwa, interesujące, a Jolanta Hajdasz, nie ma „wprowadzać polityki na spotkanie”.  Jolanta Hajdasz poprosiła jednak, by Adam Bodnar odpowiedział na jej pytanie, ponieważ „pierwszy raz widzi tego ministra osobiście i musi o to zapytać, bo dziennikarzy takich jak ona nie wpuszcza się dziś na konferencje takich ministrów jak on”.  Adam Bodnar nie udzielił rzeczowej odpowiedzi, powiedział tylko, że cieszy się, iż ta sprawa (Jarka Ziętary) jego zdaniem integruje całe środowisko dziennikarskie, bo nie ma takiej drugiej, „gdzie przy jednym stole siedzą tak różne organizacje dziennikarskie”. O tym co dzieje się z Księdzem decyduje sąd, a jego zdaniem Służba Więzienna zaprzecza, by miały miejsce jakieś nieprawidłowości. Po tej wypowiedzi pożegnał się i wyszedł.

***

Dyrektor CMWP, swoim pytaniem, zepsuła przyjacielską i pełną wzajemnego zrozumienia atmosferę panującą na spotkaniu. Dodam tylko, że oskarżeni o najcięższe zbrodnie w procesie Ziętary, odpowiadali z wolnej stopy, natomiast ks. Michał Olszewski i dwie urzędniczki, którym zarzuca się przestępstwo urzędnicze, a nie pomocnictwo i podżeganie do zabójstwa, siedzą w areszcie już czwarty miesiąc. Pytanie, które tak oburzyło obecnych na spotkaniu dziennikarzy, że natychmiast słownie rzucili się na pomoc ministrowi sprawiedliwości, musi padać wszędzie, gdzie można je zadawać. W państwie prawa bowiem, wszystkie takie sprawy winny być niezwłocznie wyjaśniane, a niesłusznie przetrzymywane w areszcie osoby, zwolnione. CMWP SDP deklaruje, że sprawą zabójstwa red. Jarosława Ziętary będzie się niezmiennie zajmować i nic w tej materii się nie zmieni.

tekst i zdjęcia : Aleksandra Tabaczyńska