Grupa komercyjna 16-49 to kosztowny anachronizm – taki jest najważniejszy wniosek z dyskusji, jaka odbyła się 22 maja w Centrum Prasowym Foksal. Jej organizatorem był Instytut Staszica, tytuł konferencji to : „Reklamowe wykluczenie? Kontrowersje wokół kształtu grupy komercyjnej w badaniach telemetrycznych. CMWP SDP   reprezentowała na tej konferencji Agnieszka Kaczorowska.

 

Paneliści byli zgodni co do tego, że utrzymywanie grupy komercyjnej w badaniach telemetrycznych w obecnym kształcie jest anachronizmem i ma niewiele wspólnego z realiami i potrzebami rynku reklamowego w Polsce. Ma to związek przede wszystkim ze zmianami demograficznymi, które dokonały się ostatnich latach. Przekłada się to na straty firm, które nie są w stanie dotrzeć do tych wszystkich klientów do których by chciały. W dyskusji na ten temat uczestniczyli m.in. dr Marek Palczewski – medioznawca, Prezes Instytutu Staszica, Jędrzej Góralski – CS Director Nielsen Audience Measurement, Marcin Klepacki – Biuro Strategii i Projektów TVP, Tomasz Wróblewski – Prezes Warsaw Enterprise Institute oraz dr Andrzej Garapich – reprezentujący Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.„Dziś średni wiek statystycznego mieszkańca Polski to już ponad 40 lat. Branża stała się zakładnikiem grupy, która przez ostatnie lata skurczyła się o kilkanaście procent. Tymczasem prawdziwy przekaz reklamowy jest gdzie indziej. Tracą na tym wszyscy, także widzowie. Jest to przykład wykluczenia i te anachronizmy należy niwelować” – powiedział Marcin Klepacki. Na brak logiki w obowiązujących rozwiązaniach wskazywał Tomasz Wróblewski. „W grupie 50-59 mamy tyle samo dyrektorów i menadżerów, co w grupie 40-49. Siła nabywcza tych grup jest bardzo podobna, więc nie rozumiem czemu jedna z nich jest poza grupą komercyjną, a druga nie”. Marek Palczewski, analizując badania oglądalności autorstwa Nielsena, zauważył, że wyniki dotyczące grupy komercyjnej nie uwzględniają czasami nawet kilku milionów Polaków. Odnoszą się tak naprawdę tylko do ok. 30-40 proc. ogółu. Jego zdaniem w przyszłości w badaniach należałoby uwzględnić także media społecznościowe, gdyż stają się one źródłem pierwszej informacji dla młodych ludzi. Według dr Andrzeja Garapicha rozwiązaniem sytuacji mogłaby być rezygnacja ze stosowania modelu on service w badaniach telemetrycznych, gdyż to rynek powinien decydować o sposobie realizacji badań, a firma badawczy być tylko ich wykonawcą. „Nie powinno być tak, że za badania oglądalności mediów płacą media” – podsumował. Z kolei Jędrzej Góralski zaznaczył, że Nielsen także dostrzega anachronizm grupy komercyjnej oraz konieczność jej poszerzenia tam, gdzie jest to konieczne. Natomiast jego zdaniem nie należy podejmować jakichś radykalnych działań, gdyż z perspektywy Nielsena niewiele to zmieni. Firma skupia się bowiem na dostarczeniu jak najszerszego instrumentarium badań, a o tym, jak zostaną one wykorzystane decydują reklamodawcy.

Źródło : mat. prasowe Instytutu Staszica