W gmachu Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu   odsłonięto tablicę upamiętniającą zamordowanego 30 lat temu poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętarę, absolwenta UAM. W uroczystości  Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich reprezentowała Jolanta Hajdasz, wiceprezes SDP, dyr. CMWP SDP. W swoim wystąpieniu podkreśliła, iż środowisko dziennikarskie nadal czeka na wyjaśnienie wszystkich okoliczności tej zbrodni i na to, by jej sprawcy zostali wskazani, osądzeni i ukarani. 

Tablica poświęcona Jarosławowi Ziętarze  została odsłonięta  10 października. Inicjatorem upamiętnienia Jarosława Ziętary w gmachu jego macierzystej uczelni był Komitet Społeczny im. Jarosława Ziętary , któremu od początku szefuje red. Krzysztof Kaźmierczak.  Na tablicy autorstwa rzeźbiarza Romana Kosmali pojawił się wizerunek dziennikarza, oraz napis „Jarosław Ziętara 1968-1992. Zamordowany dziennikarz. Absolwent wydziału”.
W uroczystości odsłonięcia tablicy głos zabrali m.in.  prof. dr hab. Bogumiła Kaniewska, rektor UAM , Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania,  prof. dr hab. Andrzej Stelmach, dziekan Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa i dr Jolanta Hajdasz, wiceprezes SDP, dyr. CMWP SDP. W swoim wystąpieniu podkreśliła, iż środowisko dziennikarskie nadal czeka na wyjaśnienie wszystkich okoliczności tej zbrodni i na to, by jej sprawcy zostali wskazani, osądzeni i ukarani. Przypomniała także o toczących się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu procesach byłego senatora Aleksandra Gawronika  i byłych ochroniarzy firmy Elektromis. Tuż po uroczystości odbyło się spotkanie poświęcone zamordowanemu reporterowi, w którym wzięli udział jego przyjaciele, m.in. Anna Dolska, Piotr Talaga i ówczesny sekretarz redakcji w Gazecie Poznańskiej, Andrzej Niczyperowicz.  Wyświetlono również film o Jarosławie Ziętarze przygotowany przez studentów dziennikarstwa.
Jarosław Ziętara był dziennikarzem „Gazety Poznańskiej”.  1 września 1992 r. rano wyszedł do pracy w redakcji  i nigdy do niej nie dotarł. Według prokuratury i ustaleń zajmujących się tą sprawą dziennikarzy 24-letni  Jarosław Ziętara został porwany, a porywaczami byli trzej ochroniarze potężnej wówczas firmy Elektromis.  Ciała zamordowanego dziennikarza do tej pory nie udało się odnaleźć. W 1999 r. Jarosław Ziętara został sądownie uznany za zmarłego. O pomoc w zabójstwie oskarżony był także były senator Aleksander Gawronik, ale 24 lutego b.r. poznański Sąd Okręgowy uniewinnił go od oskarżeń . Wyrok jest nieprawomocny, prokurator Piotr Kosmaty złożył od niego apelację. Sprawa jest objęta monitoringiem CMWP SDP. Decyzją prezydenta RP Jarosław Ziętara został pośmiertnie uhonorowany Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla rozwoju niezależnego dziennikarstwa. Odznaczenie odebrał 2 września b.r.  brat dziennikarza Jacek Ziętara.
24 lutego, w dniu rozpoczęcia wojny Rosji w Ukrainie, Sąd Okręgowy w Poznaniu niespodziewanie zakończył ponad sześcioletni proces Aleksandra Gawronika, oskarżonego o podżeganie do zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary i nieprawomocnie uniewinnił byłego senatora . 4 kwietnia b.r. Prokuratura Regionalna w Krakowie zaskarżyła w całości wyrok uniewinniający Aleksandra Gawronika odnośnie podżegania do zamordowania Jarosława Ziętary. W złożonej apelacji prokurator Piotr Kosmaty zarzucił sądowi m.in. bezpodstawne uznanie za bezwartościowe zeznań wszystkich kluczowych świadków oraz podważenie opinii biegłych sądowych. Apelację krakowskiej prokuratury poparł w całości oskarżyciel posiłkowy Jacek Zietara, brat zamordowanego dziennikarza. W skierowanym do sądu piśmie wyraził zarazem swoje oburzenie tym, że uniemożliwiono zarówno jemu, jak i prokuratorowi przygotowanie się do mów końcowych. – Wydarzenia z 24 lutego odebrałem osobiście jako brak szacunku do oskarżycieli, a przede wszystkim do pamięci mojego brata – Jarosława Ziętary – napisał Jacek Ziętara.Zażalenie rozpatrzy Sąd Apelacyjny w Poznaniu. Termin posiedzenia w tej sprawie nie jest jeszcze znany. Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich objęło niniejszą sprawę monitoringiem pod kątem przestrzegania praw człowieka i obywatela.

W połowie września Sąd Okręgowy w Poznaniu zakończył także proces Mirosława R., ps. Ryba, i Dariusza L., ps. Lala, oskarżonych o uprowadzenie, pozbawienie wolności i pomocnictwo w zabójstwie Jarosława Ziętary. Według ustaleń prokuratury, we wrześniu 1992 roku, oskarżeni, podając się za funkcjonariuszy policji, podstępnie doprowadzili do wejścia Ziętary do samochodu, przypominającego radiowóz policyjny. Następnie przekazali go osobom, które dokonały jego zabójstwa, zniszczenia zwłok i ukrycia szczątków. Oskarżeni nie przyznają się do winy. Ponad 60-letni obecnie Mirosław R. i ponad 50-letni Dariusz L., byli w pierwszej połowie lat 90. pracownikami poznańskiego holdingu Elektromis, którego działalnością interesował się Ziętara. W toku postępowania śledczy ustalili, że oskarżeni działali wspólnie z inną, nieżyjącą już osobą.

Mowy końcowe w tej sprawie mają być kontynuowane 19 października. Wtedy też sąd planuje ogłoszenie wyroku.  Także ta sprawa objęta jest monitoringiem CMWP SDP. Ich obserwatorami jest red. Aleksandra Tabaczyńska.

zdjęcia – CMWP SDP/ mat. prasowe  UAM (1 foto)