13 lutego 2018 r. w serwisie www.press.pl ukazał się tekst pt. „Raport SDP o własności mediów w Polsce nierzetelny i z błędami”. Jego treść wskazuje na to, iż jest on efektem powierzchownej lektury raportu lub chęci jego dyskredytowania bez względu na jego zawartość merytoryczną. Tymczasem należy zauważyć, iż jest to pierwsza publikacja zbierająca w jednym miejscu dane o rynku tzw. „starych mediów” (prasa, radio, telewizja ogólnopolska), która zawiera szczegółowe informacje dotyczące podmiotów posiadających media w Polsce i nie ma jeszcze opracowanej jednolitej metodologii przedstawiania tego zagadnienia. Paradoksalnie jednak, nawet wskazane przez Press „”błędy” nie podważają żadnego z wniosków naszego raportu, a raczej je wzmacniają. Przedstawione przez nas dane prowadzą nieubłaganie do konkluzji, iż w Polsce jest wysoki stopień koncentracji własności mediów, a niepokojąco duża część rynku polskich mediów zajęta jest przez zagranicznych właścicieli (wydawców i nadawców), w związku z czym wskazane jest bardziej szczegółowe monitorowanie własności na rynku mediów w naszym kraju. Mogłoby się to stać np. poprzez utworzenie Krajowego Rejestru Mediów (nazwa robocza), który mógłby zbierać i analizować informacje związane z zagadnieniem własności mediów. Te tezy zostały w naszym raporcie udowodnione.

Wbrew temu co Press napisał w swojej recenzji, „”Struktura własności mediów w Polsce” jest opracowaniem spójnym i całościowym . Zawiera bardzo ważny dla zrozumienia obecnych zależności na rynku mediów rys historyczny poszczególnych sektorów oraz opisuje właścicieli mediów próbując określić także kraj pochodzenia ich firm, czego nie ma w żadnych dostępnych opracowaniach. Prezentowane na ich temat informacje pochodzą przy tym z różnych źródeł, a wszystkie podmioty traktowane były jednakowo. Zebrana na temat własności mediów bibliografia jest obszerna, bo liczy ponad 190 pozycji. Niewielkie różnice w opisie poszczególnych mediów są wynikiem jedynie stopnia dostępności danych i jakości informacji, jakie na swój temat w ogólnie dostępnych źródłach ujawniają poszczególni nadawcy, czy wydawcy mediów. Trzeba wyjątkowo złej woli, by tego nie zauważyć. Przykładowo zbyt niska liczba tytułów niemieckiego wydawnictwa Bauer, który (tak jak napisano w raporcie) jest nr 1 na polskim rynku prasy, także nie wpływa na wnioski płynące z przygotowanego zestawienia – dziękujemy jednak za zwrócenie nam uwagi, iż pozycja wydawniczego potentata na polskim rynku prasy, jakim jest Bauer, jest jeszcze większa niż opisaliśmy.

Autorzy raportu wielokrotnie informują w nim, iż na rynku mediów elektronicznych porównują przede wszystkim liczbę zarejestrowanych na naszym rynku podmiotów, także tych, które mają minimalną słuchalność (oglądalność), lub nie nadają programu, a nadal posiadają obowiązujące koncesje. Stąd więc tak krytykowana w press.pl obecność w naszym raporcie nadawcy Polskie Fale Średnie SA, który posiada wiele koncesji na nadawanie programu radiowego, o czym informuje na swojej stronie internetowej KRRiT.

Z kolei wg cytowanego w press.pl Macieja Hoffmana, dyrektora generalnego Izby Wydawców Prasy, w raporcie „”brakuje analizy koncentracji rynkowej i podstawowych wskaźników CR4, CR8 i HHI, pozwalających określić stopień koncentracji prasy”. Wskaźniki te nie opiszą jednak tego, w jakich państwach zarejestrowane są media działające na naszym rynku, a to jest zdaniem Autorów „Struktury …” ważniejszy element opisujący rynek współczesnych środków masowego komunikowania. Dlatego właśnie on jest szczegółowo przedstawiony w naszym raporcie i jest jednym z jego najważniejszych elementów. Warto przy tym zauważyć, iż IWP od lat nie publikuje (nie sporządza?) „analiz „uwzględniających wskaźnik CR4, czy CR8”, ani innych raportów, bo na stronie internetowej Izby Wydawców Prasy (www.iwp.pl) ostatnie opracowanie na temat polskiego rynku prasowego pochodzi z … 2012 r., a opisy wydawców należących do Izby zawierają jedynie dane teleadresowe. Mimo to CMWP SDP wraz z Autorami raportu o strukturze własności mediów w Polsce wyraża wdzięczność za wszystkie uwagi krytyczne na jego temat. W niezaprzeczalny sposób świadczą one o tym, jak bardzo wiedza o właścicielach mediów w Polsce jest rozproszona, nierzadko wręcz ukrywana, a liczba podmiotów, które należy poddać analizie jest po prostu olbrzymia. Najwyższy czas zacząć opisywać strukturę własności mediów w jednym, najlepiej niezależnym od właścicieli i nadawców miejscu, by uniknąć w przyszłości nawet drobnych błędów i by każdy obywatel w Polsce miał świadomość, kim jest podmiot, który go informuje, bawi, czy poucza.

Na marginesie pragnę jeszcze tylko zaznaczyć, iż autorzy „Struktury …” są związani nie tylko z „”toruńską szkołą ojca Rydzyka”, co tak bardzo podkreślają recenzenci z press.pl. Autorzy opracowania „”Struktura własności mediów w Polsce” są absolwentami (obok WSKSiM) także Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, a redaktor naukowy całości – dr Jolanta Hajdasz – jest absolwentką i dr nauk humanistycznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

dr Jolanta Hajdasz
dyr. CMWP SDP