8 stycznia w Sądzie Okręgowym w Poznaniu rozpoczął się proces dwóch byłych ochroniarzy firmy Elektromis oskarżonych przez krakowską prokuraturę o porwanie w 1992 r. dziennikarza śledczego Jarosława Ziętary, które doprowadziło do jego zabójstwa. Z aktu oskarżenia wynika, że ochroniarze o pseudonimach: „Ryba” i „Lala” przedstawili się Jarosławowi Ziętarze jako policjanci i „zaprosili” dziennikarza do samochodu przypominającego radiowóz, później przekazali go zabójcom. Oskarżeni mieli współpracować z jeszcze jedną, nieżyjącą już osobą. Przed 1989 r. obaj byli milicjantami, pracowali w kompanii antyterrorystycznej, po upadku komunizmu zaczęli pracować jako ochroniarze w Elektromisie, „Ryba” został potem biznesmenem, a „Lala” – szefem ochrony sieci sklepów Biedronka. Obaj byli ochroniarze nie przyznają się do winy.

Od 2016 r. w poznańskim sądzie toczy się proces byłego senatora Aleksandra Gawronika, który według śledczych podżegał do zabójstwa dziennikarza. On także nie przyznaje się do winy. Obserwatorem tych procesów jest CMWP SDP.

Dziennikarz śledczy Jarosław Ziętara zaginął w 1992 roku. Wyszedł do pracy i ślad po nim zaginął. Według prokuratury został zamordowany. Jego ciała do tej pory nie odnaleziono.

Więcej o procesie : http://www.polsatnews.pl/wideo-program/20190108-wydarzenia-1850_6732477/  

zdjęcie – zrzut ze strony http://jarek.sledczy.pl