CMWP SDP z oburzeniem przyjmuje wyrok skazujący publicystę i działacza społecznego Jana Śpiewaka za zniesławienie mecenas Bogumiły Górnikowskiej, córki byłego ministra sprawiedliwości i apeluje o jego ułaskawienie przez Prezydenta .

Jan Śpiewak ma zapłacić za zniesławienie 5 tys. zł grzywny i 10 tys. zł nawiązki . 13 grudnia b.r. zdecydował o tym Sąd Okręgowy w Warszawie. Nie uwzględnił argumentów zawartych we wniosku apelacyjnym oraz opinii CMWP SDP, w której domagaliśmy się jego uniewinnienia.

W ocenie CMWP SDP skazanie Jana Śpiewaka stanowi poważne naruszenie jego praw obywatelskich w zakresie wolności słowa. Jan Śpiewak to publicysta i dziennikarz obywatelski, a także zasłużony działacz społeczny i obrońca wyrzucanych  ze swoich mieszkań obywateli Warszawy.  Stając w obronie słabszych i nierzadko bezbronnych wobec administracyjnych instytucji miasta stołecznego Warszawa sprawił, iż tematyka kontrowersyjnej reprywatyzacji w stolicy stała  się znaną opinii publicznej w Polsce, co jest oczywistym działaniem w interesie społecznym. Z niezrozumiałych powodów decyzją najpierw Sądu Rejonowego w Warszawie, a teraz Sądu Okręgowego red. Jan Śpiewak ma ponieść za to surowe konsekwencje w postaci skazania w procesie karnym. W ocenie CMWP SDP jest to naruszenie prawa red. Jana Śpiewaka do swobodnego wyrażania opinii w przestrzeni publicznej, co jest fundamentem funkcjonowania demokratycznego państwa. Bulwersujące jest w tej sprawie także to, iż uzasadnienie wyroku jest niejawne, tak jak i niejawny był cały proces. 

Jan Śpiewak został oskarżony z art. 212 kk o to, że w 2017 r. na portalu Twitter wyraził opinię, iż mec. Górnikowska jako córka ministra przejęła w 2010 r. kamienicę „metodą na kuratora”. W połowie stycznia 2019 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia orzekł, że działacz miejski jest winny zniesławienia mec. Górnikowskiej i nakazał mu zapłatę 5 tys. zł grzywny i 10 tys. nawiązki na jej rzecz. Uzasadnienie wyroku było niejawne. Apelacje wniosły obie strony. Na rozprawie 13 grudnia b.r. Sąd Okręgowy w Warszawie podtrzymał wyrok sądu I instancji i zobowiązał Śpiewaka do zapłaty w/w grzywny i nawiązki, czyli łącznie 15 tys. zł. Sąd utajnił uzasadnienie wyroku. Tym razem wyrok jest już prawomocny.

W ocenie CMWP SDP  nie można dokonywać oceny prawnokarnej opisywanego zdarzenia  („zniesławienia”) wyłącznie z punktu widzenia wersji przedstawionej przez oskarżenie, równocześnie abstrahując od realnej oceny działań oskarżycielki prywatnej (mec. Górnikowskiej), które stały się przyczyną skierowanej wobec niej krytyki, a także od szerszego kontekstu społecznego sprawy. CMWP nie podejmuje się także oceny udziału i roli oskarżycielki prywatnej w „przekształceniach własnościowych” związanych z warszawskimi gruntami. Pragnie jednak zwrócić uwagę, że oskarżycielka wykonuje zawód adwokata, powierzono jej też funkcję we władzach samorządu adwokackiego. Jako osoba publiczna powinna liczyć się z krytyką społeczną, zwłaszcza gdy chodzi o sprawy budzące poważne kontrowersje, w tym przejęcie zarządzania nieruchomością w budzących wątpliwości okolicznościach i dokonywanie podwyżek czynszów, co powodowało opór społeczny. W tym kontekście opinie formułowane przez Jana Śpiewaka należy rozumieć jako działanie nakierowane na wyjaśnienie sprawy oraz zwrócenie na nią uwagi opinii publicznej. A warto podkreślić, że to właśnie nacisk opinii publicznej walnie przyczynił się do ujawnienia wielu poważnych nieprawidłowości oraz do powołania komisji weryfikującej kwestie związane z reprywatyzacją warszawskich gruntów.

Zgodnie z art. 10 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Artykuł 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka stanowi, że „Każdy człowiek ma prawo wolności opinii i wyrażania jej; prawo to obejmuje swobodę posiadania niezależnej opinii, poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania informacji i poglądów wszelkimi środkami, bez względu na granice.” Natomiast w myśl artykułu 19 ust. 2 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych: „Każdy człowiek ma prawo do swobodnego wyrażania opinii; prawo to obejmuje swobodę poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania wszelkich informacji i poglądów, bez względu na granice państwowe. ” Zgodnie z art. 54 ust. 1 Konstytucji RP, każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. W ocenie CMWP SDP wszystkie te akty prawne w/w wyrok lekceważy.

CMWP SDP stoi przy tym na stanowisku, że wyrok skazujący w niniejszej sprawie stanowi tzw. SLAPP (strategic lawsuit against public participation), tzn. akcję procesową nakierowaną na faktyczne ograniczenie praw obywatelskich w zakresie wolności słowa, poprzez zniechęcenie zarówno Jana Śpiewaka, jak i innych społeczników lub dziennikarzy, do podejmowania tematyki nieprawidłowości przy reprywatyzacji gruntów warszawskich. Skazanie Jana Śpiewaka powoduje zatem tzw. efekt mrożący. Jest to nie do pogodzenia z aktywizmem społecznym obywateli, którzy w interesie publicznym mają prawo żądać wyjaśnień, wyświetlać trudne i kontrowersyjne sprawy, broniąc w ten sposób państwa prawa (art. 2 Konstytucji RP). W ocenie CMWP SDP wyrok ten nie odpowiada międzynarodowym standardom w dziedzinie wolności słowa. Nie służy on założonym przez ustawodawcę celom postępowania karnego, lecz tłumieniu krytyki, która stanowi niezbędny element demokratycznego państwa . Przyczynia się w ten sposób do niszczenia wolnej debaty, godząc w jeden z fundamentów porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej, jakim jest wolność słowa.

 

dr Jolanta Hajdasz

dyr. CMWP SDP

Warszawa, 13 grudnia 2019 r.

więcej na ten temat : https://www.pap.pl/aktualnosci/news,557421,sad-jan-spiewak-winnym-znieslawienia-corki-bylego-ministra-cwiakalskiego