CMWP SDP protestuje przeciwko działaniom podejmowanym przez Sąd Okręgowy w Opolu zmierzającym do ograniczenia pozwanym – red. Tomaszowi Kwiatkowi i red. Wiktorowi Sobierajskiemu prawa do sądu i przeciwko naruszeniu ich prawa do rzetelnego procesu. W postępowaniu cywilnym, w jakim pozwano obu dziennikarzy, już na etapie wstępnym, w związku ze złożonym przez dziennikarzy wnioskiem o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków, Sąd Okręgowy w Opolu wezwał ich pełnomocników do uiszczenia zaliczek w kwocie po 2500 zł. Zaliczki te miały być wpłacone na poczet „kosztów stawiennictwa świadków”, w terminie 7 dni i pod rygorem pominięcia dowodu z przesłuchania tych świadków. Dziennikarze zgłosili 5 swoich świadków, Sąd na poczet kosztów ich stawiennictwa nakazał więc wpłacić po 500 zł, stąd suma 2500 zł, którą musieli zapłacić dziennikarze.

Tymczasem czynność ta nie ma merytorycznego uzasadnienia. Art. 1304 § 1 k.p.c. stanowiący podstawę do zobowiązania strony procesu do uiszczenia zaliczki, nie może być stosowany w sposób uniemożliwiający tej stronie (w tym przypadku pozwanym dziennikarzom) przeprowadzenie kluczowych dla sprawy dowodów. Trzeba dodać, że o ile uiszczenie takiej kwoty dla powoda jako przedsiębiorcy byłoby drobnym wydatkiem, o tyle dla pozwanych jest to bardzo poważne obciążenie finansowe.

CMWP SDP stoi na stanowisku, iż działanie to jest poważnym naruszeniem zasady wolności słowa demokratycznego państwa. Sprawy o ochronę dóbr osobistych mają złożony charakter, a w praktyce sąd nie może się w nich opierać jedynie na treści pozwu i spornego materiału prasowego oraz na wyjaśnieniach stron, gdyż w takich sprawach kluczowe znaczenie mają okoliczności, w znacznej mierze dla sądu nieznane i wymagające wyjaśnienia. W tym stanie rzeczy uzależnienie dopuszczenia wniosków dowodowych od uiszczenia wygórowanej zaliczki, bez merytorycznego uzasadnienia (powodowie zgłosili bowiem jedynie 5 świadków), należy ocenić jako działanie zmierzające do ograniczenia pozwanym prawa do sądu i naruszenie prawa do rzetelnego procesu.

Przedmiotem sprawy sądowej jest rzekome naruszenie, jakiego mieli się dopuścić red. red. Tomasz Kwiatek i red. Wiktor Sobierajski poprzez opublikowanie na łamach gazety internetowej www.ngopole.pl artykułów, w których opisali kontrowersyjne praktyki firmy występującej w obrocie jako Instytut Badań Marki Sp. z o.o. Sprawa ta budzi poważne wątpliwości z punktu widzenia wolności słowa. Powód jest bowiem publicznie działającym przedsiębiorcą i powinien liczyć się z krytyką społeczną, w tym także na łamach prasy. Biorąc pod uwagę kontrowersje związane z jego działalnością, w tym kontekście powództwo można ocenić jako tzw. SLAPP (strategic lawsuit against public participation), tj. akcję procesową nakierowaną na faktyczne ograniczenie prawa powodów do wolnej wypowiedzi dziennikarskiej, poprzez ich zniechęcenie do podejmowania ważnych społecznie spraw. Bowiem powód wysunął przeciwko pozwanym m. in. żądanie zasądzenia kwoty 20 000 zł jako „zadośćuczynienia pieniężnego”. W tym kontekście należy przypomnieć, że zgodnie z art. 54 Konstytucji RP, każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Dotyczy to szczególnie dziennikarzy, bowiem bez wolnej prasy nie może istnieć praworządne państwo.

 

 

dr Jolanta Hajdasz

dyr. CMWP SDP

Warszawa, 10 czerwca 2018 r.