10 listopada Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zdecydował o umorzeniu postępowania ws. prywatnego aktu oskarżenia złożonego przez prokurator Ewę Wrzosek przeciwko red. Samuelowi Pereira.Kosztami procesowymi Sąd obciążył prokurator. Decyzja Sądu nie jest jeszcze prawomocna. Sprawa była objęta monitoringiem CMWP SDP.
Pod koniec ubiegłego roku Samuel Pereira na Twitterze komentował sprawę wykorzystania techniki operacyjnej w śledztwach dotyczących przestępstw kryminalnych . 23 grudnia 2021 r. szef portalu tvp.info napisał: „Mafiosi, dilerzy narkotyków i terroryści chwycą się każdej linii obrony, żeby uchronić się przed odpowiedzialnością. Jeśli przestępcy kreują się na ofiary operacyjnych działań państwa polskiego, to jak mają się czuć wszyscy ci ludzie, których oni skrzywdzili? Pomyślcie o tym”. Ten właśnie wpis nie spodobał się prokurator Ewie Wrzosek, która postanowiła złożyć przeciwko niemu akt oskarżenia z art. 212 i 216 kodeksu karnego (dot. zniesławienia i zniewagi). Czyny te są zagrożone karą do roku pozbawienia wolności. Prywatny akt oskarżenia został wniesiony przez prokurator Ewę Wrzosek w styczniu br, po tym jak agencje podały, iż prawdopodobnie była ona poddawana inwigilacji z użyciem systemu Pegasus.
W uzasadnieniu wyroku Sądu, który zdecydował o umorzeniu sprawy, czytamy, iż wpisy red. Pereiry „stanowiły tylko i wyłącznie swobodną wypowiedź”.„Zacytowany wpis nie stanowił podstawy do przyjęcia, iż doszło do karalnego pomówienia o właściwości lub postępowanie, które by mogło poniżyć pokrzywdzoną w opinii publicznej. Ponadto w niniejszym przypadku nie doszło do naruszenia zarówno dobrego imienia, jak i godności osobistej pokrzywdzonej” – stwierdził warszawski sąd. „Oskarżony nie wymienił nazwiska oskarżycielki, ani żadnych cech ją wyróżniających, które pozwalałyby obiektywnie wnioskować, że jego komentarze odnoszą się do osoby oskarżycielki. W ocenie Sądu komentarze były w istocie wyrażaniem przez oskarżonego opinii na temat konieczności skierowania wobec przestępców działań operacyjnych.W ocenie Sądu jest to wyłącznie uzewnętrznianie swych przemyśleń” – napisano. „Pokrzywdzona podniosła jedynie subiektywną ocenę komentarzy, które jej zdaniem zniesławiły i znieważyły ją w oczach opinii publicznej i naraziły na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu prokuratora” – dodano.
Decyzja Sądu nie jest prawomocna. Sprawa była objęta monitoringiem CMWP SDP.