Witold Gadowski został pozwany przez niemiecki koncern medialny Ringier Axel Springer o ochronę dóbr osobistych za stwierdzenie (m.in.), że: „media koncernu Springer działają przeciwko polskiej racji stanu.” Pierwsza rozprawa tego procesu miała się odbyć dzisiaj, 23 listopada, o g. 13.30, w Sądzie Okręgowym w Warszawie przy al. Solidarności, w sali nr 131. Kilkanaście minut przed wyznaczoną godziną ustawiła się długa kolejka oczekujących na wejście do budynku sądu. Strażnicy badający nasze torebki, teczki i plecaki wprowadzali lekko nerwową atmosferę. Niebawem okazało się, że sala, w której miała się odbyć rozprawa, została zmieniona z numeru 131 na numer 214 – jak powszechnie komentowano z większej na mniejszą. Gęstniejący tłum zaczął gromadzić się w wąskim korytarzu na drugim piętrze sądu, skandując „wolność słowa” i „wolne media”, a także „Witold Gadowski jesteśmy z tobą”. Po kilkunastu minutach okazało się, że sprawa w wyznaczonym na dziś terminie nie odbędzie się, bo jak sobie przekazywano, sędzia Tyszka nie rozpoznał sprawy. Jak później wyjaśniał Witold Gadowski, jego prawnik udał się po szczegółowe i precyzyjne objaśnienia dotyczące przyczyn odwołania rozprawy. Pozwany dziennikarz zapowiedział konferencję prasową przed budynkiem sądu. Liczni przedstawiciele mediów otoczyli Gadowskiego, który przytaczał szczegóły pozwu i komentował dzisiejszą sytuację.

Po tej na szybko zaaranżowanej konferencji (liczne relacje w sieci, m.in. Pawła Zduna, Ewy Stankiewicz i Marcina Roli, który transmitował wydarzenia na żywo), zebrani znów skandowali motywujące zawołania. Wreszcie ktoś zaintonował hymn, a zebrani odśpiewali jego wszystkie cztery zwrotki, unosząc polskie flagi i niewielkie transparenty. Pracownicy sądu wychylali się przez okna, a red. Gadowski podziękował zebranym, przyznając, że nie spodziewał się tak licznego zgromadzenia. W sądzie, w związku z tą sprawą, mogło być ok. 100-150 osób. Wśród zgromadzonych był m.in. mec. Hambura, prof. J.R. Nowaka, p. Miernik p.Wieczorek i p.Słomka, red. Ewa Stankiewicz oraz przedstawiciele licznych mediów.

CMWP SDP jest obserwatorem procesu.