Żadnych naruszeń władzy nie popełniłem,  Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie nadużywa swoich uprawnień, a wszystkie moje działania są zgodne z prawem. Nie ma  okoliczności , które uzasadniałyby specjalny tryb dzisiejszego spotkania  – powiedział przewodniczący KRRiT Maciej Świrski  na początku posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu,  przed którą został wezwany  by przedstawić informację  na temat „nadużywania ustawowych uprawnień przez Przewodniczącego KRRiT w kontekście wolności mediów.”  Na posiedzenie Komisji  w charakterze obserwatora została także zaproszona dr Jolanta Hajdasz, dyr. CMWP SDP.

Wniosek o przedstawienie informacji przez przewodniczącego Macieja Świrskiego złożyła grupa posłów opozycji.  Temat posiedzenia  i formę zaproszenia na nie  przewodniczący Maciej Świrski nazwał  niedopuszczalną manipulacją, bezpodstawną insynuacją i dezinformacją, która wprowadza opinię publiczną w błąd. Miałem obowiązek wszczęcia postępowania po tym , jak wpłynęły skargi na nadawcę  po emisji audycji 7 czerwca 2022 r. – powiedział podczas posiedzenia Komisji Maciej Świrski.  Przypomnijmy, iż prowadzący audycję w Radiu Tok FM Piotr Maślak, wypowiadał  się m.in. na temat  podręcznika do przedmiotu „Historia i Teraźniejszość” napisanego przez prof. Wojciecha Roszkowskiego i na antenie powiedział , iż  „czyta się to jak podręcznik – przepraszam za to porównanie – dla Hitlerjugend „. Skargę w tej sprawie złożył m.in. wydawca podręcznika.

W toku postępowania ustalono, że w audycji poniżono i naruszono godność ofiar  II wojny światowej, w tym Żydów. Pojawiły się w niej treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści z uwagi na poglądy polityczne. Użyto obraźliwych, stygmatyzujących określeń wobec prof. Wojciecha Roszkowskiego, przez co naruszono jego godność zagwarantowaną konstytucyjnie Audycja została przygotowana nierzetelnie. Ograniczała się do cytowania wyrywkowych fragmentów książki, udostępnionych na stronie internetowej wydawnictwa przed publikacją podręcznika, a nie na wszechstronnej analizie całego utworu – podano w komunikacie KRRiT  z 28 kwietnia 2023 r. Poinformowano w nim, iż przewodniczący KRRiT podjął decyzję o nałożeniu kary 80 tys. zł. na nadawcę programu TOK FM, co bardzo zbulwersowało posłów.   Decyzja jest wynikiem postępowania, w którym stwierdzono naruszenie przez Spółkę Inforadio sp. z o.o. art. 18 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji poprzez rozpowszechnienie w programie TOK FM – Pierwsze Radio Informacyjne, audycji (…) propagującej działania sprzeczne z prawem, poglądy i postawy sprzeczne z moralnością i dobrem społecznym oraz zawierającej treści nawołujące do nienawiści i treści dyskryminujące.

Podczas posiedzenia przewodniczący bronił swoich decyzji . Trudno się zgodzić z oceną, że kar za mojej kadencji jest więcej. W tej chwili prowadzę 11 postępowań, co nie oznacza, że każde z nich zakończy się nałożeniem kary. Bez wszczęcia postępowania nie byłoby jednak możliwe wystąpienie z wnioskami o ekspertyzy, ale wszczęcie postępowania nie jest równoważne z nałożeniem na nadawcę kary – powiedział Maciej Świrski.  Dyskusja  posłów dotyczyła także  procesu rekoncesyjngo  dla  Radia TOK FM. – Spodziewam się, że do 3 listopada br., kiedy koncesja TOK FM wygasa, zostanie ona przedłużona, bo nie widzę na razie przesłanek do odbierania koncesji TOK FM-owi – powiedział dziennikarzom jeszcze przed posiedzeniem komisji  przewodniczący KRRiT.

W posiedzeniu uczestniczyli także  przedstawiciele radia TOK FM, m.in. Kamila Ceran redaktor naczelna rozgłośni.
Zgodnie z art. 53 ust. 1 urt, jeżeli nadawca narusza obowiązek wynikający z przepisu art. 18 ust. 1 urt, Przewodniczący KRRiT  wydaje decyzję nakładającą na nadawcę karę pieniężną w wysokości do 50% rocznej opłaty za prawo do dysponowania częstotliwością przeznaczoną do nadawania programu uwzględniając zakres i stopień szkodliwości naruszenia, dotychczasową działalność nadawcy oraz jego możliwości finansowe.