Prezes Radia Adam Chmielecki poinformował także, iż „przywoływana w mediach koincydencja decyzji o rozwiązaniu z redaktorem M. Mindykowskim umowy o współpracy z faktem podpisania przez niego apelu dotyczącego tak zwanej ustawy medialnej jest zbiegiem czasowym, którego nie należy utożsamiać ze związkiem przyczynowo -skutkowym w związku z decyzją o rozwiązaniu umowy cywilnoprawnej”, przy czym w okresie obowiązywania umowy redaktor Mindykowski nie zwracał się do Zarządu z opinią dotyczącą łączących go ze spółką relacji zawodowych lub wnioskiem o zmianę ich formalno- prawnego charakteru . Zarząd spółki miał więc – zdaniem Prezesa – prawo uznawać, że forma prawna relacji zawodowych łączących pana redaktora z Radiem Gdańsk jest dla niego „satysfakcjonująca”. Prezes Radia Gdańsk podkreślił także, iż zarząd Radia nigdy nie ograniczył prawa żadnego pracownika lub współpracownika do wyrażenia swoich poglądów. Zapewnił także, iż Radio Gdańsk jest gotowe „kontynuować dialog z red. Mindykowskim”, jednak należy odnotować fakt licznych wypowiedzi medialnych, w których poddał on „jednoznacznej negatywnej ocenie” działalność kierownictwa spółki, samej spółki, a nawet „pracowników spółki z innych działów. „W razie zainteresowania kontynuacją współpracy z rozgłośnią p. red. Mindykowski winien wskazać, w jaki sposób taka współpraca miałaby wyglądać” – napisał Adam Chmielecki.
27 sierpnia 2021 r. CMWP SDP wystosowało apel do kierownictwa Radia Gdańsk, po tym jak po 9 latach współpracy rozwiązano z nim umowę. Wg informacji CMWP S SDP potwierdzonych przez red. Marcina Mindykowskiego stało się to po tym, jak podpisał on apel dziennikarzy w obronie telewizji TVN. Zbieżność w czasie tych dwóch faktów – podpisanie apelu w obronie TVN i nagłe rozwiązanie umowy o współpracę, budzi najwyższy niepokój ze względu na naruszenie prawa każdego dziennikarza i obywatela do wyrażania swoich poglądów – podkreśliło w swoim stanowisko CMWP SDP.
odpowiedź Prezesa Radia Gdańsk – 3.09.21 odp. Radia Gdańsk
foto : wikipedia stanowisko CMWP z 27.08.21 –